wtorek, 5 marca 2013

Papiestwo-ciąg dalszy

Co niektórzy nie chcą wierzyć w Trupi Synod, więc umilając im życie dopełnię historię, jaka się wtedy wydarzyła :)

Jeszcze przed uhonorowaniem szczątków Formozusa  wyłowiono je na rozkaz Sergiusza III (pontyfikat 904-911) i obcięto wszystkie palce i głowę jako wyraz ostatecznego odebrania czci. Ten sam papież opamiętał się jednak, gdy sytuacja w Rzymie zaczęła być niestabilna, co groziło jego szybkim zejściem(oczywiście do zastępów Aniołów), więc postanowił pospiesznie uhonorować zbezczeszczone ciało w kurtuazyjnych długich uroczystościach, które dzięki swojej widowiskowości uspokoiły lud rzymski.

Na koniec dodam, iż Sergiusz III miał potem romans z 15 letnią, żonatą od 2 lat Marozją. Owocem tego związku był Sergiusz, który po 25 latach zasiadł na papieskim tronie Jako Jan XI...

Jak już jesteśmy przy Janach, dwunasty, poza tym, że jest najmłodszym papieżem w dziejach(w momencie wyboru miał 17 lat), to bez wstydu sprowadził do Pałacu Laterańskiego(rzymskiej siedziby papieży) kurtyzany. Co tam kobiety(przypomnę, że mianem "kobiety" w języku polskim do XI wieku określano prostytutki, potem ten zaszczyt przeszedł na dziewki, a dalej już każdy wie)! Jan XII mianował biskupem tudzież senatorem konia, jak kiedyś cesarz rzymski Kaligula(znany z tego o czym warto tylko zapomnieć). On jednak zrobił to, ponieważ wierzył, że w ciałach koni przybywają duchy broniące przed szatanem :) Na biskupa powołał też kiedyś 10 letniego chłopa nie umiejącego ani pisać, ani czytać, ledwo mówiącego(!) A jak zmarł? Na atak serca w czasie schadzki z żonatą kobietą. Inna wersja podaje, że został zabity przez wściekłego małżonka, który nakrył kochanków.

Pozdrawiam :)



2 komentarze: